Rok 2011. Mroczna przyszłość, w której coś poszło nie tak. Miasto. Sprzedajne media, brutalna policja, bezduszne korporacje, ciężka fizyczna praca.
Plan jak wydostać się z tego syfu wygląda tak: wykradamy masakrycznie ważny mikroprocesor, opylamy go kingpinowi za bilety na prom i spierdzielamy wszystkie do Nowej Nowej Zelandii.
Czy... [click here for more]